Herkules
|
 |
« Odpowiedz #1 : Mar 01, 2021, 00:47:26 » |
|
Witaj Kukul, fajnie mieć znowu z kimś podyskutować. Mimo to mam mały problem. Osobiście uważam, że na temat patriotyzmu nie powinno się dyskutować. Patriotą można (może nawet powinno) się być, jednakże miarą patriotyzmu nie powinny być jakiekolwiek przesłanki ideologiczne. Ojczyzny nie kocha się za to że ma rząd prawicowy, lewicowy czy też liberalny, tak samo jak rodziców nie kocha się za to czy są zamożni, wykształceni czy też są (byli) katolikami! Ojczyznę tak samo jak rodziców należy szanować i poważać nie za to jakimi są, lecz po prostu za to że są! Wiem, że są rodziny patologiczne, w których matki mordują własne dzieci. Wiem że są państwa, w których morduje się i niszczy porządnych obywateli. Tak było, jest i chyba jeszcze przez jakiś czas będzie. Wracając jednak do patriotyzmu, nie opierałbym się na tym co inni z tej czy innej przyczyny piszą o Polakach. Nie zamierzam Henkelowi zarzucać złych zamiarów, mam jednak przemyślenia co do czasu tej wypowiedzi. Zastanów się proszę dlaczego Henkel tak ciepło mówił o Polakach na krótko przed podpisaniem kontraktów o przejęciu/ wykupieniu polskich zakładów produkujących proszki do prania? Zauważ proszę, że Henkel produkuje teraz w Polsce ponad połowę proszków i żeli do prania, ogromną ilość produktów chemii użytkowej i kosmetyków. Jak myślisz, dlaczego Trump będąc w Polsce tak ciepło wypowiadał się na temat Polski i Polaków? Naprawdę myślisz, że słowa które mu ktoś wcześniej na temat Polski i Polaków napisał a on to jedynie odczytał, to jego szczere uczucia wobec Polaków? Trump dzisiaj nie pamięta nawet 5% z tego co dano mu odczytać na temat Polski i Polaków, kiedy był w Polsce. Trump podobnie jak Henkel miał coś do sprzedania, więc "słodził" aby zrobić z Polską deal! Cały świat (oprócz Polaków) od 1970 wie, że jak chce się z Polską zrobić dobry interes należy mówić o polskim patriotyzmie i bohaterstwie. Siódmego grudnia 1970 roku wymiękł nawet Władysław Gomułka widząc ówczesnego niemieckiego kanclerza Willly Brandta na kolanach przed pomnikiem Warszawskiego Getta. Pół roku później (już) Gierek zaczął zadłużać Polskę na niespotykane wcześniej sumy za to aby najlepiej wykształceni Polacy mogli emigrować do Niemiec. Kukul, pojęcie patriotyzmu nie jest jednowymiarowe. Na patriotyzm nie wolno patrzeć tylko jednym okiem, czyli co o nas mówią inni. Jeśli spojrzeć na to nieco szerzej, to w sumie nic nas nie obchodzi jakimi patriotami są Wietnamczycy, Mongołowie czy australijscy aborygeni. To my musimy wiedzieć czy jesteśmy czy też nie jesteśmy patriotami. Jeśli mielibyśmy się kierować opiniami obecnie rządzącej partii, to nasz patriotyzm wygląda bardzo blado. To przecież Richard Czarnecki urodzony w Londynie europoseł PIS, przypominał całemu światu z mównicy w europarlamencie o niechlubnej działalności polskich szmalcowników. Zastanów się proszę, czy można gorzej szkodzić polskiemu patriotyzmowi jak przypominając ohydne, zbrodnicze i plugawe czyny polskich szmalcowników?
|