Dorocie- Ku pamięci

[Dominika]

Porozmawiać przyszłam,póki tłoku nie ma.
Ty wiesz już teraz,czym niebo,czym ziemia.
Czym życie i jakie przecierać nam drogi.
By w miejscu wciąż nie stać,wysuwając nogi.
Iść dalej,nie tratując po drodze mrowiska.
Ty wiesz już,czym jest boża iskra.
Czym światło,które często nas oślepia.
Ty wiesz,jak kochać drugiego człowieka.
Kiedyś i ja zgłębię tą tajemną wiedzę.
Dziś w zadumie przy Tobie tu posiedzę...

[*Mandragora*]

Jutro 1 listopada, Święto Zmarłych...teraz już jedyne święto Doroty.
Odwiedziłam dziś moją przyjaciółkę, świeciło nam pięknie słońce.
Patrzyłam na jej grób i myślałam, że cały czas jeszcze nie mogę
się przyzwyczaić, że to jej grób. Jest tak bardzo żywa
w mojej pamięci i w moim sercu.

 

Dorotko, nigdy Cię nie zapomnę.

[dzina]

Złośliwa, dobrze Ciebie rozumiem. Nie tylko żywa jest w twojej pamięci.
Ostatnio w rozmowie z 1xxula wspominałyśmy jej pobyt w Bydgoszczy. Byłaś z Rubenską, złośliwa - pamiętasz?
Podarowała każdemu z nas prezencik, mówiąc: "To na pamiątkę, że była tu taka Dorota - Rubensowa". Do dzisiaj mamy te prezenciki, które nam Dorotkę przypominają..

[*Mandragora*]

Pamiętam, miała te prezenciki w torebeczkach i uważała w podróży, żeby się nie uszkodziły.
Bez niej nie byłoby mnie w Bydgoszczy i nie poznałabym Ciebie, Dzino i innych fajnych ludzi.

[kasia]

Pokaż Jej wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól Jej słyszeć zielonych,
dużo motyli Jej pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.

Dorotko....pomilcze sobie tylko cichutko...

[Herkules]

Modlitwą i chwilą zadumy, dziś znowu wspominam Ciebie.
Czy jesteś wśród aniołów? Czy dobrze Ci tam w niebie?
Pytań dziesiątki bez odpowiedzi, dzisiaj mi chodzi po głowie.
Dlaczego niektórzy odchodzą za wcześnie? Czy ktoś to wie?
Znicz jeden dzisiaj zapalam, ku Twojej Doroto pamięci.
Nie jednej osobie, która Cię znała łezka się dzisiaj zakręci.

[Dominika]

Pusto dziś na forum Dorotko.
Każdy zajęty dziś swoją robótą.
Święta się zbliżają, więc i pełno pracy.
Mają moi mili, forumowi rodacy.
I ja kuchcę, ale sobie tu spoglądam.
I rozmyślam troszkę,błądząc tu po kątach.
Ach smutno mi jakoś i ciężko na duchu.
Choć słonko za oknem, to brak mi podmuchu.
Do wiekszej radości, świątecznego nastroju.
I pożalić się nie ma, żywej duszy, nikomu.
Dość jednak smuteczków, odgonie lenistwo.
Wszak jutro wigilja, musze zrobić wszystko.
By poczuć się dobrze i ugościć gości.
Wigilii nie spędzę w żalu, w samotności.

[@alias]

To pierwsze Święta bez Ciebie, Green...Pamiętam, myślę, brak mi Ciebie...

A nadzeja znów wstąpi w nas,
nieobecnych pojawią się cienie,
uwierzymy kolejny  raz
w jeszcze jedno Boże Narodzenie...
I choć przygasł świąteczny gwar,
bo zabrakło znów czyjegoś głosu,
przyjdź tu do nas i z nami  trwaj,
wbrew tak zwanej ironii losu...
Daj nam wiarę, że to ma sens,
że nie trzeba żałować przyjaciół,
że gdziekolwiek są, dobrze im jest,
bo są z nami, choć w innej postaci.
I przekonaj, że tak ma być,
że po głosach ich wciąż drży powietrze,
że odeszli, po to by żyć,
i tym razem będa zyć wiecznie
Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat,
żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole
Jeszcze raz pozwól  cieszyć się dzieckiem w nas
i zapomnieć , że są puste miejsca przy stole

[kasia]

Dzis na lotnisku przytulalam troje Twoich dzieci,Dorotko..to nie ja powinnam teraz je tulic....a tak wiele w nich Ciebie...w tonie glosu, spojrzeniu, rysach twarzy...dobrze,tak dobrze,ze tyle Ciebie w nich zyje...

[Kaczerbicha]

Dzis mija rok - jak odeszłas Dorotko - ale zawsze pamietac bedziemy .....

[Dominika]

Wracam myślami, kiedy z nami byłaś.
Pamiętam, gdy się ze mną zobaczyłaś.
Dziś rok mija, zamilkłaś na wieki.
Przecieram mokre od łez powieki.
I piszę, bo obrazy nadal we mnie żywe.
Twoje słowa wciąż brzmią prawdziwie.
I tęsknota we mnie i smutek ogromny.
Brak Ciebie, brak myśli Doroty...

[kasia]

Ile razem dróg przebytych?
Ile ścieżek przedeptanych?
Ile deszczów, ile śniegów
wiszących nad latarniami?

Ile listów, ile rozstań,
ciężkich godzin w miastach wielu?
I znów upór, żeby powstać
i znów iść, i dojść do celu.

Ile w trudzie nieustannym
wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń?
Ile chlebów rozkrajanych?
Pocałunków? Schodów? Książek?

Ile lat nad strof stworzeniem?
Ile krzyku w poematy?
Ile chwil przy Beethovenie?
Przy Corellim? Przy Scarlattim?

Twe oczy jak piękne świece,
a w sercu źródło promienia.
Więc ja chciałbym twoje serce
ocalić od zapomnienia.

     ( KJ Galczynski)
.........Ja tez chce Twoje Serce ocalic od zapomnienia....

[*Mandragora*]

Mija dziś I Rocznica odejścia Green do lepszego świata.
Odchodząc, zabrała ze sobą cząstkę duszy tego forum,
dla mnie ono już nigdy nie będzie takie samo.



Czas mija, ale pamięć pozostaje......

[dalia]

Zlosliwa masz racje ze nie bedzie takie samo.bo Green tyle wniosla do tego forum

[@alias]

Pamiętam Cię, Dorota
wspominam i myślę o Tobie

[*Mandragora*]

Mam prośbę, w zwiazku z tym, że nie mogę sie dopisać do wątku poświeconemu Dorotce, proszę o wklejenie w moim imieniu tych kwiatków. Z góry dziekuję

[*Mandragora*]

____________________________________________________________________________

Gdyby dziś była z nami, świętowała by 50 urodziny.

          Ponoć kobiety w takim wieku wolą już nie obchodzić urodzin, ale chętnie
                                                           obchodziła by i setne urodziny, gdyby los dał jej szansę.

______________________________________________________________________________________________________
Jeśli coś jest po drugiej stronie tęczy, to mam nadzieję, że ten dzień, jak i cała wieczność, są dla niej odzyskanym rajem.

       
________________________________________________________________________________

[@alias]

Tylko róża moich wspomnień o Tobie

[dalia]

zlosliwa blondynko.Napisze tylko tak ze szkoda kazdego czlowieka.

[Sasza_Dancer]

Tak niedawno ,
miałem z Tobą
Wielkie Plany.
cóż,
czuwaj z Góry,
 nad Nami.